„Wartość rodziny i wielka wiara Polaków, uformowane serca moich rodaków pokazują całemu światu, jak wtedy rodzina Ulmów, miłość tych, którzy przyjęli do swoich domów uchodźców z Ukrainy” – podkreślił biskup pomocniczy charkowsko-zaporoski Jan Sobiło, który w niedzielę 10 września wziął udział w beatyfikacji rodziny Ulmów. Prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro w Markowej na Podkarpaciu ogłosił błogosławionymi Wiktorię i Józefa Ulmów oraz siedmioro ich dzieci.
Bp Jan Sobiło wskazał na znaczenie beatyfikacji w kontekście wojny na Ukrainie. „Dla Ukrainy, dla nas Polaków w Ukrainie, ta dzisiejsza beatyfikacja to bardzo ważny dzień”. Zdaniem bp. Sobiło ta uroczystość „pokazuje, że Ewangelia żyje, a jak żyje Ewangelia w naszym narodzie, to będzie jeszcze pięknie na całym świecie”.
Uczestnicy niedzielnej beatyfikacji odmówili modlitwę Anioł Pański z papieżem Franciszkiem podczas transmisji na żywo z Watykanu. W kontekście rodziny Ulmów Franciszek nawiązał do trwającej wojny na Ukrainie. „Za ich przykładem poczujmy się wezwani do przeciwstawienia sile oręża – moc miłosierdzia, retoryce przemocy – wytrwałość w modlitwie. Uczyńmy to nade wszystko dla bardzo wielu krajów, które cierpią z powodu wojny” – podkreślił papież i poprosił o jeszcze intensywniejszą modlitwę za „umęczoną Ukrainę”.
Ojciec Święty przypomniał, że „cała rodzina została zgładzona przez nazistów 24 marca 1944 roku za udzielenie schronienia kilkorgu Żydom, którzy byli prześladowani. Nienawiści i przemocy, które charakteryzowały tamten czas, przeciwstawili miłość ewangeliczną”. Jak zaznaczył papież, rodzina Ulmów „stanowiła promyk światła w mrokach II wojny światowej”. Zachęcił, żeby czerpać z jej przykładu jako wzoru „do naśladowania w dążeniu do dobra, w służbie potrzebującym”.
Prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro również przypomniał w swojej homilii, że niedaleko granicy z Polską, na Ukrainie, toczy się wojna. Podkreślił, że „trwająca od 18 miesięcy rosyjska inwazja na Ukrainę zmusiła do ucieczki wielką liczbę uchodźców, którzy pukali do drzwi Polski w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia”. Zaznaczył, że w tym trudnym czasie „różne instytucje rządowe i samorządowe oraz tysiące ludzi z prostych rodzin spontanicznie otwierali drzwi swoich domów na przyjęcie tych, którzy musieli uciekać”. „Przyjęcie bliźniego stało się pilnym zadaniem, biorąc pod uwagę przemoc i zniszczenia spowodowane wojną” – dodał kard. Semeraro.
W przeddzień beatyfikacji, 9 września, o godz. 18:00 na stadionie w Markowej odbył się koncert poświęcony nowym błogosławionym z udziałem wybitnych artystów. Organizatorem wydarzenia był Caritas Archidiecezji Przemyskiej. Następnego dnia w niedzielę 10 września o godz. 10:00 rozpoczęła się uroczysta Msza św. beatyfikacyjna, której przewodniczył prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. Dwa tygodnie po beatyfikacji 24 września rozpocznie się peregrynacja relikwii nowych błogosławionych po Polsce.
W uroczystości uczestniczyło ponad 30 tys. osób z Polski i całego świata, w tym m.in. z Bermudów, podczas gdy Markową zamieszkuje zaledwie ok. 4 tys. mieszkańców. W beatyfikacji wzięli udział również prezydent RP Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Obecni byli także przedstawiciele społeczności żydowskiej. Zaproszenie na uroczystość otrzymali także prezydenci i premierzy państw europejskich, jak również episkopaty państw sąsiadujących z Polską. Przy obsłudze beatyfikacji pracowało ponad tysiąc osób, ponad 200 dziennikarzy z mediów polskich i zagranicznych akredytowało się na to wydarzenie.
Beatyfikacja Ulmów to bezprecedensowe wydarzenie w historii Kościoła powszechnego. Po raz pierwszy beatyfikowano całą rodzinę. Ulmowie zginęli śmiercią męczeńską z rąk funkcjonariuszy żandarmerii niemieckiej 24 marca 1944 r. za ukrywanie Żydów. Ich wspomnienie liturgiczne będzie obchodzone 7 lipca, w dniu zawarcia związku małżeńskiego przez Wiktorię i Józefa.