„Kijów jest zadymiony, podobnie jak oczy niektórych polityków, którzy nie widzą agresora” — bp Krywycki
Rosja nadal pokazuje — i to bez najmniejszego wahania — że wszelkie rozmowy o rozejmie, pojednaniu, uczczeniu chrześcijańskich świąt itp. są dla niej pustą gadaniną. Odkąd nasiliły się rozmowy o próbach przekonania Rosji przez prezydenta USA do rozejmu i zawieszenia broni, sytuacja wydaje się pogarszać. Tak więc dzisiaj, w nocy 24 kwietnia 2025 r., agresorzy ostrzelali Kijów i Charków (nie licząc innych rodzajów operacji wojskowych wzdłuż linii frontu). Ponad 70 osób zostało rannych w stolicy Ukrainy, co najmniej 9 zginęło. Wśród...