Jego Ekscelencja ks.abp Mieczysław Mokrzycki, Metropolita Lwowski, przewodniczący Konferencji Episkopatu Ukrainy, opowiada o Narodowym sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Berdyczowie:
Czytaj także: Uroczystości odpustowe w Sanktuarium Narodowym w Berdyczowie
— Berdyczów był trzecim sanktuarium, można powiedzieć, w Rzeczpospolitej po Jasnej Górze, Ostrej Bramie, narodowym takim sanktuarium, do którego pielgrzymowało najwięcej pielgrzymów, by spotkać się z Matką Bożą. Cieszę się, że teraz tutaj, w innej rzeczywistości, już w Ukrainie dla Kościoła rzymskokatolickiego to sanktuarium jest teraz nie trzecim, ale pierwszym sanktuarium, do którego nasi wierni przychodzą, by u Matki Bożej Szkaplerznej wypraszać potrzebne łaski. Stało się to 6 lat temu. Konferencja episkopatu jednogłośnie ustaliła, żeby było to sanktuarium narodowe. I widzę, że tutaj opatrzność Boża jest z nami, że Matka Boża daje ku temu znaki, bo jest ono tak pięknie odnowione. 20 lat temu ukoronowane papieskimi koronami, a dzisiaj cieszy się nie tym materialnym sanktuarium pięknie odnowionym, ale tym już sanktuarium żywych serc, gdzie przychodzi każdego roku już ponad 20 tysięcy pielgrzymów. Pielgrzymują nie tylko z diecezji kijowsko-żytomierskiej, ale z całej metropolii, i z Charkowa, z Zaporoża na czele ze swoim biskupem Stanisławem. I tutaj także ze Lwowa przyjeżdżają pielgrzymi z kapłanami, z siostrami. Cieszymy się, bo to będzie miało duży wpływ na formację duchową przede wszystkim naszych wiernych. A tak jak Jan Paweł II powiedział, że to od młodzieży zależy przyszłość Kościoła i przyszłość ojczyzny. Chcemy, aby nasi wierni budowali przyszłą Ukrainę, budowali ją na sprawiedliwości, miłości, życzliwości i wzajemnym szacunku. Także zastanawialiśmy się, żeby to sanktuarium nie było tylko dla Ukrainy, ale żeby było też sanktuarium międzynarodowym, a w sposób szczególny żeby przyjeżdżali tutaj nasi rodacy z Polski, dla których Berdyczów zawsze był słynnym miastem i słynnym sanktuarium.
Czytaj także: Berdyczów wita pielgrzymów
Naszą szczególną intencją jest podziękowanie Matce Bożej za chrzest, który przyjęliśmy od jej Syna 1030 lat temu. Przyjął ten naród, ten kraj. A także żeby była Matką pokoju, by przyniosła temu krajowi, naszemu narodowi upragniony pokój, by nie było już tylu nieszczęść, tylu pomordowanych ludzi, by ludzie mogli przeżywać każdy dzień w spokoju i miłości.
Zobacz także: Pielgrzymi z Polski w Berdyczowie