Litania do Pana Jezusa Króla Pokoju
Kyrie elejson,
Chryste elejson,
Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas,
Chryste wysłuchaj nas.
Chryste, Królu Pokoju, оbdarz nas pokojem.
Ty, który pierwszy nas umiłowałeś
Gasisz płomienie nienawiści
Uzdrawiasz zranionych grzechem
Przywracasz nadzieję pogrążonym w rozpaczy
Obdarzasz radością przygnębionych na duchu
Jednasz skłóconych ze sobą
Uzdalniasz nas do miłowania nieprzyjaciół
Wskrzeszasz obumarłe człowieczeństwo w ludziach
Zwyciężasz szatana i piekło
Podnosisz z grzechu i ze śmierci
Opromieniasz wszystkich swoją obecnością
Wszystko zwyciężasz miłością
Dajesz wolność zniewolonym duchem zemsty
Stwarzasz nas na nowo
Dajesz odwagę kochać, aby człowiek żył
Przywracasz piękno ludzkiemu obliczu
Obmywasz łzy z ludzkiej twarzy
Uzdrawiasz zranionych duchowo i fizycznie
Nawracasz tych, których opanowała nienawiść
Masz moc uciszyć armaty
Nie zapominasz o ofiarach wojny
Koisz ból
Siło czyniących pokój
Przywracasz nadzieję, że pokój powróci
Jezu wołający o pomoc w tych, którzy cierpią
Krzyku tych, którzy nie mają siły wołać
Nie dogasasz tlejących się knotków
Zapraszasz pracowników do swojej winnicy
Umacniasz biednych
Przebaczasz na krzyżu
Dajesz złoczyńcom łaskę nawrócenia
Najpiękniejszy w człowieczeństwie
Niedościgły w pokorze
Jezu wygnanych ze swych domów i świątyń.
Jezu najłagodniejszy, оbdarz nas pokojem.
Jezu miłosierny i łaskawy
Jezu podatny na zranienie
Ikono Boga niepojętej miłości
Dawco życia w obfitości
Miłości nasza
Życie nasze
Pascho nasza
Zbawicielu człowieka
Synu Boży
Zmartwychwstały Panie
Z martwych powstanie nasze
Królu wszechświata, оbdarz nas pokojem.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam Panie/
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.
Módlmy się:
Jezu – Królu Pokoju,
cierpliwy i wielkiego miłosierdzia!
Panie dziejów, którego współczucie dla błędów ludzkich jest niewyczerpane.
W Twojej woli nasz pokój.
Wysłuchaj miłosiernie tej modlitwy,
którą zanosimy do Ciebie
spośród zgiełku i rozpaczy świata.
Przebacz nam:
zamykamy się na Ciebie i dlatego nie żyjemy w pokoju.
Zapominamy o Tobie i nie wzywamy Twojego imienia.
Ignorujemy Twoją obecność i drwimy z Twoich praw.
Prosimy Cię:
rozwiąż nasze wewnętrzne sprzeczności.
Naucz nas wytrwałości w bólu, męce i niepewności.
Naucz ludzi czekać i ufać.
Obdarz światłem, obdarz siłą i cierpliwością wszystkich, którzy niestrudzenie budują cywilizację prawdy, miłości i pokoju.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wiekow.
Amen.
o. Andrzej Madej OMI