Jedyną grupą reprezentującą Ukrainę podczas papieskiej pielgrzymki na Litwę byli pielgrzymi od lwowskiej Parafii św. Jana Pawła II.
112 pielgrzymów, w większości młodzież i rodziny (najmłodszy miał 5 lat) po nocnym drodze przyjechała pod wileńską katedrę.
Odbyło się tam centralne nabożeństwo. Jeszcze tego wieczora, już po odjeździe Papieża, pielgrzymi modlili się przed ikoną Matki Miłosierdzia w Ostrej Bramie. Symbolem pielgrzymki ze Lwowa była zjednoczone barwy Watykanu i Ukrainy na nich herb Parafii i Lwowa, projekt budującego się kościoła oraz skierowane po ukraińsku, angielsku i polsku do Papieża Franciszka zaproszenie do Lwowa.
W Kownie, gdzie następnego dnia miał miejsce Msza św. z Papieżem, dla wszystkich przybyłych zza granicy pielgrzymów otwarto szkoły dla nocleg. Spotykano się z wieloma przejawami sympatii – jak życzliwe przyjęcie podczas deszczu i oczekiwaniu na autobus w holu hotelu w Wilnie. W Kownie Litwin Josyp Sandrukone przyszedł otulony niebiesko-żółtą flagą, bo, jak mówił chciał "wesprzeć i zwrócić uwagę na Ukrainę". Stał się bardzo pomocny, tłumacząc przemówienia wygłaszane po litewsku. Słowa papieża Franciszka o wychodzeniu z miłością do innych są realizowane.
Liczni pielgrzymi przybyli z Białorusi. Tylko z mińskiej Parafii św. Heleny przyjechało ponad pół tysiąca. W Kownie ilość uczestników Mszy z Papieżem przekroczyła oczekiwania organizatorów, o czym świadczy fakt, że dla wielu nie wystarczyło Komunii świętej.