12 kwietnia tradycyjnie o 7 rano, ale nietradycyjnie cicho, bez procesji Eucharystycznej dookoła katedry, bez wzniosłego śpiewu setek wiernych, została odprawiona pierwsza Msza Święta w Niedzielę Zmartwychwstania. Liturgii przewodniczył arcybiskup Mieczysław Mokrzycki.
W homilii padły takie słowa:
— Centrum naszej wielkanocnej radości jest Chrystus, „zwycięzca śmierci, piekła i szatana”. Z grobu Jezusa, w którym zamknęli Go możni tego świata, rozchodzi się na cały świat Ewangelia życia, radości i nadziei. Zmartwychwstały pokazuje nam, że życie na ziemi jest przygotowaniem do szczęścia wiecznego, które obiecane zostało nam na Chrzcie świętym. I warto przy pustym grobie zastanowić się nad naszą drogą ku świętości, drogą naszej wiary, miłości uczynkowej i nadziei lepszego świata. Ta droga ma zaczynać się w nas i realizować przez nas. Ta prawda, która może dla wielu chrześcijan już trochę spowszedniała, dzisiaj staje się szczególnym znakiem refleksji, gdy doświadczamy bezradności, wobec małego wirusa, który sparaliżował cały świat i ograniczył naszą wolność.(…)
W Chrystusie Zmartwychwstałym, który rozerwał kajdany zła, pokonał nienawiść i zwyciężył śmierć, niech dokona się nasze i całej Ojczyzny zmartwychwstanie, abyśmy stali się błogosławionymi, którzy nie widzieli ale uwierzyli, którzy zdobyli wolność ale jej nie zmarnowali, którzy nie tylko słyszeli o miłości ale wzajemnie się kochali i szanowali.