Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

A więc wojna. Z którą wkraczają strach, ból, okrucieństwo, śmierć, najgorsze scenariusze życiowe. Gdyby nie ludzki duch, silna wola, odwaga, wsparcie, braterstwo…Czyli to, czego właśnie doświadczamy tu i teraz. 

W tej sytuacji jest równie ważna wdzięczność.  

Ks. Mikołaj Myszowski, dyrektor czasopisma CREDO, dziękuje drogim sercu Polakom za podaną rękę pomocy w chwili największego zagrożenia dla Ukrainy.

— Prawdziwych przyjaciół  poznaje się w biedzie. Dla narodu ukraińskiego naród polski jest prawdziwym przyjacielem. 
Otrzymaliśmy wielkie wsparcie od całego narodu polskiego. Dlatego dziękuję za wszystko. Moja siostrzenica mieszka w Szwecji. Opowiedziała, że w jej wielonarodowej parafii w Sztokholmie, spośród tych, kto się odezwał na prośbę o pomoc wolontariacką, najwięcej jest Polaków. Nie da się policzyć, ile jest takich inicjatyw, dobrych spraw. Powiem tylko to, że  prawdziwy przyjaciel  poznaje się  w biedzie.