Dzisiaj, 18 października, rosja znów przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę. Wróg ostrzeliwał wiele ukraińskich miast, zabijając ludność cywilną. W wyniku rosyjskiego ataku na dwóch obiektach infrastruktury doszło do znacznych zniszczeń, obrażeń pracowników i śmierci jednej osoby. W Kijowie uszkodzeniu uległy dwa krytyczne obiekty infrastruktury, co doprowadziło do częściowego ograniczenia dostaw prądu i wody.
Prezydent miasta Witalij Kliczko wezwał mieszkańców Kijowa do jak największego oszczędzania energii elektrycznej i, jeśli to możliwe, do uzupełnienia zapasów wody.
W Żytomierzu wrogie rakiety uderzyły w zakład energetyczny. W mieście brak prądu i wody.
Miasto Zaporoże zaatakowano pociskiem i irańskimi dronami „Shahed”. Według szefa władz obwodu zaporoskiego Ołeksandra Starucha w wyniku uderzenia w obiekt infrastruktury wybuchł pożar; jedna rakieta trafiła również w magazyny, donosi Ukraińska Prawda.
Ponadto rosyjscy okupanci po raz kolejny porwali pracowników zaporoskiej elektrowni jądrowej — 17 października zatrzymali i wywieźli dwóch pracowników zakładu w nieznane miejsce. Poinformowała o tym służba prasowa Energoatomu.
– Nocą Zaporoże zostało ostrzelane, ale większość pocisków i dronów została zestrzelona przez siły obrony powietrznej” – powiedział w komentarzu dla CREDO Jan Sobiło, biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej.
– Już teraz znajdujemy sposoby na zniszczenie tego, czym wróg chce nas skrzywdzić, aby uniemożliwić nam spokojne życie. Jest też nadzieja, że linia frontu w kierunku Zaporoża przesunie się w kierunku rosji, a nasi obrońcy będą stopniowo wypędzać najeźdźców. Najtrudniejsze miejsca to miasto Energodar i Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Niestety na początku wojny zupełnie nie była chroniona, rosjanie szybko wkroczyli na jej terytorium, a teraz mamy duży problem z tym, jak ich stamtąd wykurzyć. Jest jednak nadzieja, że nasze chłopaki znajdą jednak okazję, by przejąć kontrolę nad Energodarem i podłączyć elektrownię, – opowiedział Ksiądz Biskup.
– Generalnie jest tu teraz bardzo trudno i przerażająco, ponieważ ostrzał trwa bez przerwy, zwłaszcza w nocy. Wiele osób wyjeżdża z miasta, na wieś, aby spędzić noc, a potem wraca do pracy w mieście, bo najstraszniej jest przetrwać noc w Zaporożu, kiedy nie wiadomo, dokąd przyleci następnym razem. Nie we wszystkich domach są schrony przeciwbombowe, więc wiele osób – nawet tych, które wcześniej nie chciały wyjeżdżać z miasta – teraz planuje wyjazd na zachód kraju lub dalej do Europy, zwłaszcza te z dziećmi, – dodał.
Rano okupanci ponownie ostrzelali Charków. Według wstępnych informacji atakowany był teren jednego z miejskich zakładów przemysłowych; miejskie metro również przestało kursować. Rosjanie uszkodzili także infrastrukturę energetyczną Dniepru, podobno dwukrotnie uderzając w obiekt infrastruktury energetycznej, powodując poważne szkody.
Około 06.30 rano oddziały terrorystyczne zaatakowały północną część Krzywego Rogu.
W Mikołajowie wróg zniszczył budynek mieszkalny rakietami S-300. Zginęła jedna osoba. Dokonano też ataku na targ kwiatowy, skwer kasztanowy. Nadal robią to, co robią najlepiej — terroryzują i zabijają cywilów.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał na swoim Twitterze, że od 10 października 30% ukraińskich elektrowni zostało zniszczonych, co spowodowało masowe przerwy w dostawie prądu w całym kraju. „Nie ma już miejsca na negocjacje z reżimem Putina” – napisał głowa państwa.
Another kind of Russian terrorist attacks: targeting 🇺🇦 energy & critical infrastructure. Since Oct 10, 30% of Ukraine’s power stations have been destroyed, causing massive blackouts across the country. No space left for negotiations with Putin's regime. @United24media pic.twitter.com/LN4A2GYgCK
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) October 18, 2022