Ukraina

Pod Twoją obronę uciekamy się, Pani Ukrainy. Pielgrzymi przybywają do Matki Bożej Berdyczowskiej

Ви також можете прочитати цю статтю українською мовою

20 lipca 2024, 19:11 226

Tradycyjnie w sobotę poprzedzającą dzień głównych obchodów, 20 lipca 2024 r., do Berdyczowa przybyły pierwsze pielgrzymki, których liczba, biorąc pod uwagę stan wojenny w Ukrainie, jest wciąż ograniczona. Jednak tegoroczne uroczystości Matki Bożej Berdyczowskiej pod hasłem „Pod Twoją obronę uciekamy się, Pani Ukrainy” przebiegają zgodnie z planem.

Setki lat temu ikona wykonana na wzór Matki Bożej Śnieżnej —  „Zbawienie Ludu Rzymskiego” — była ratunkiem z niewoli tureckiej dla księcia Tyszkiewicza, a następnie dla ludu Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Obecnie jest Matką i Patronką wierzących w Ukrainie. W tym rola Matki Bożej pozostaje niezmieniona: w każdych okolicznościach politycznych jest Ona matką i opiekunką tych, którzy uciekają się pod Jej obronę.

 

 

Matka, która rozumie

Nawet jeśli sama cudowna ikona zaginęła podczas ostatniej wojny z faszyzmem, w 1941 roku, a jej los jest nieznany — czy spłonęła w pożarze, czy może trafiła gdzieś do „prywatnej kolekcji” — to jednak katolicy nie wielbią obrazów. Wielbimy Boga, oddając cześć Matce Jego Syna; a obraz można odnowić. Tak właśnie zrobili ojcowie karmelici 50 lat po utracie obrazu, zamówiwszy kopię berdyczowskiej ikony na podstawie starych fotografii. Matka Boża Berdyczowska nadal wysłuchuje zanoszonych do Niej próśb. A dzięki nowoczesnym środkom komunikacji każdy może uczestniczyć w tej modlitwie. Według kustosza sanktuarium, o. Witalija Kozaka OCD, w sanktuarium znajduje się nowoczesna Księga Dziękczynna, w której można wpisywać swoje świadectwa o wysłuchanych prośbach. W szczególności, zauważa Kustosz, częste są świadectwa o przypadkach zajścia w ciążę po pielgrzymce, po wielu latach niemożności urodzenia dzieci. Albo o dzieciach, które zostały uratowane po spadnięciu z budynków, po porażeniu prądem… Wszystko to pokazuje, że kopia cudownej ikony jest tak samo cudowna dla tych, którzy wierzą w moc Boga i wstawiennictwo Matki.

Jedno ze świadectw od Kustosza o kobiecie, która płakała przed ikoną. „Chcę być z Matką Bożą,  — powiedziała kapłanowi, —  ponieważ Ona jest Matką, która straciła swojego Syna. Ja też jestem matką, która straciła syna. Inni ludzie mówią: „Rozumiem cię, współczuję ci”, ale w rzeczywistości tylko Ona może mnie zrozumieć”.

 

 

Być wdzięcznym

Grupy pielgrzymów wchodzących do sanktuarium ze śmiechem, śpiewem i tańcami witał ordynariusz kijowsko-żytomierski Witalij Krywycki (który sam pielgrzymował z grupą kijowską) oraz kustosz sanktuarium o. Witalij Kozak. Po powitaniu i błogosławieństwie biskupa pątnicy udawali się przed ikonę Matki Bożej.

Z grupą kijowsko-fastiwską przybył o. Mychajło Romaniw, dyrektor Domu św. Marcina w Fastowie. Pielgrzymuje on od 2007 roku. Mówiąc o pielgrzymce, podkreślił swoją wdzięczność dla Matki Bożej. Zwłaszcza, że w ubiegłym tygodniu Centrum św. Marcina otworzyło pralnię społeczną w Chersoniu, dotąd działała tam kuchnia prowadzona przez wolontariuszy.

 

 

Korostyszew był jedną z pierwszych przybyłych grup. Pielgrzymi przybywający w przeddzień uroczystości pomagali sprzątać teren i przygotowywać się do sobotniej uroczystości.  Najliczniejsza grupa przybyła w XXXII franciszkańskiej pielgrzymce, która zgromadziła pątników z Kijowa (Caritas Spes), Odesy, Uljanówki, Łucka, Szepietówki, Szarogrodu (parafia św. Floriana), Kramatorska i Zakarpacia – w sumie 88 osób. Jednak punkty tras pielgrzymkowych stały się nieco bardziej symboliczne. Monika z Zakarpacia przyjechała do Berdyczowa w grupie z Chmielnickiego. W żytomierskiej pielgrzymce franciszkańskiej uczestniczyli „i starsi, i młodzi” — 67 osób. Są to „tradycyjne” grupy pielgrzymkowe, które zawsze szły, nawet w czasach restrykcji covidowych. XXXIII Podolska Pielgrzymka wyruszyła z Chmielnickiego w liczbie 7 osób, pokonując około 190 kilometrów. Prowadziła ją s. Edyta Maria, która zaleca wszystkim tworzenie małych grup pielgrzymkowych, ponieważ są one podobne do Drogi św. Jakuba i sprzyjają głębszej modlitwie.

 

 

Karmelici przyjmują wszystkich gości na placu przed kościołem, a ze względu na stosunkowo niewielką liczbę pielgrzymów, uroczystość odbywa się wewnątrz kompleksu kościelnego.

Wśród przybyłych na sobotnie uroczystości było wielu kapłanów, w tym biskup Marian Buczek i metropolita lwowski arcybiskup Mieczysław Mokrzycki. Podczas wprowadzenia do berdyczowskich uroczystości powiedział dla CREDO:

 „Przybywamy tutaj, aby spotkać się na modlitwie, bo w jedności jest siła. Przychodzimy spotkać się przez Maryję. Berdyczów jest miejscem wybranym przez Matkę Bożą, aby wstawiała się za nami. Watykański sekretarz stanu, kardynał Parolin, przebywa obecnie z wizytą w Ukrainie. Obecnie odwiedza Odesę i we wtorek spotka się z prezydentem. A tutaj pobłogosławi posągi Archanioła Michała z Gargano. Święty Michał Archanioł jest patronem Ukrainy i wierzymy w jego wstawiennictwo, szczególnie teraz. Jego obecność oznacza jedność z Rzymem, jedność i świętość Kościoła”, — powiedział metropolita lwowski.

 

 

Dzisiaj także Kustosz sanktuarium o. Witalij Kozak odkrył tajemnicę, że jutro nasze sanktuarium zostanie ogłoszone Małą Bazyliką.

„To jedna z najbardziej nieoczekiwanych wiadomości tego święta!”, — z uśmiechem oznajmił kapłan.

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia: Sergij Jakubowski

 

Інші статті за темами

СЮЖЕТ

pielgrzmka

ПЕРСОНА

Zauważyłeś błąd? Zaznacz fragment tekstu i naciśnij Ctrl+Enter.

Pomóż CREDO trwać!
Tworzymy dla Ciebie i dzięki Tobie!

WSPOMÓŻ NAS.

PL47102010263947000019137233

KredoBank PKO Bank Polski Group
Підпишіться на розсилку
Кожного дня ми надсилатимемо вам листи з найважливішими та найцікавішими новинами

Spelling error report

The following text will be sent to our editors: