Wieczorem w sobotę 18 lipca nieliczni „wybrani“ pielgrzymi przygotowywali się do pierwszej mszy tegorocznych uroczystości.
Czytaj także: Berdyczów wita pielgrzymów
Pamiętajcie, że Matka Boża chce, żeby spotkały się dwa spojrzenia: nasze i jej, — tak zachęcił obecnych do przygotowania się do Eucharystii proboszcz sanktuarium o. Rafał Myszkowski OCD.
Uroczystość rozpoczęła się śpiewem ulubionej pieśni Świętego Jana Pawła II „Barka“.
Do czytań, śpiewu oraz innych modlitw zaproszono uczestników z różnych grup pielgrzymów. Wprawdzie, to było służenie spełnione przez Kościół prawie z całej Ukrainy.
Przed Ewangelią chór wykonał dawny hymn karmelitański Flos Karmeli.
Przy ołtarzu służyło ośmiu biskupów: trzech w diecezji kamieniecko-podolskiej, dwóch — z kijowsko-żytomierskiej, ordynariusz Łucki Witalij Skomarowski, biskup diecezji odesko-simferopolskiej Stanisław Szyrokoradiuk oraz ordynariusz diecezji charkowsko-zaporoskiej Pawło Honczaruk, który przewodniczył mszy świętej.
– Maryja mówi: wiele rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Mamy dużo radości z tego, co osiągnęliśmy: zdaliśmy egzamin, przeszliśmy pielgrzymkę, skończyliśmy 18 lat, a dalej liczyć już nie chcemy… wszystko mija. Człowiek się cieszy, gdy ktoś polubi jego wpis lub napisze komentarz, — ale to również mija. Wszystko przemija, — ale nie radość, którą daje nam Bóg. Ale nie radość, gdy rozumiesz, że to zrobił Bóg.
Maria weszła w tę radość, i nie ma większej radości, niż widzieć, jak Pan Bóg tobą się posługuje, — ale żeby on się tobą posługiwał trzeba Jego słuchać, — powiedział w homilii Ksiądz Biskup.
Jako przykład przytoczył jedną historię ze swojego życia:
– Pewnego razu jadąc z Polski, chciałem oddać buty jednej rodzinie, gdzie samotna matka wychowuje pięcioro dzieci. Postanowiłem, że później oddam proboszczowi. Jednak myśli, że mam to zrobić dzisiaj były natrętne, więc zdecydowałem, że pojadę. Przywiozłem je do wsi 20 km od Dunajowców późno wieczorem, około jedenastej, a oni dlaczegoś jeszcze nie spali. Każdy z chłopców wybrał buty dla siebie.
A kobieta się rozpłakała. Mowi: proszę księdza, gdyby ksiądz wiedział. Gdy usłyszałam, jak chłopcy ciągną losy, komu dostaną się buty, by pójść na mszę. Tak właśnie do szkoły po kolei chodzą, —uklęknęłam przed obrazem i mówię: Matko Boża, pomóż, widzisz przecież, że nie mam za co kupić im buty! Aż tu ksiądz przyjechał…
A jak Wy się modlicie?— spytał po tej opowieści Ksiądz Biskup.
– Rozmawiajcie z Panem Bogiem w modlitwie. Korzystajcie z sakramentów, zwłaszcza z sakramentów pokuty i pojednania. Zobaczycie, jak wielka jest radość obok Niego. Nawet jeśli ze zmarszczkami na twarzy bądź z bólem w sercu — będziesz iść razem z Nim jak ten, który żyje nie tylko tu na ziemi, ale w wieczności, —
skończył homilię bp Pawło Honczaruk.
Dzieci berdyczowskiej parafii w imieniu wszystkich obecnych podziękowały Księdzu Biskupowi i zaprezentowały mu kopię ikony Matki Bożej Berdyczowskiej.
„Radość Boża niech będzie naszą mocą. Idźcie w pokoju!“ — takim rozesłaniem odmiennym od zwykłego, ale bliskim tematu homilii, zakończyła się Msza Święta.
Po błogosławieństwu uczestnicy święta pomodlili się do Matki Bożej przed jej ikoną. Zaraz potem rozpoczęła się modlitwa uwielbienia.