Sanitariusz Mykoła Ilin zginął na Donbasie 13 lipca podczas ewakuacji ciała poległego ukraińskiego żołnierza. Grupę ewakuacyjną rozstrzelały prorosyjskie wojskowe jednostki mimo „wstrzymania ognia“ i oznakowania rozpoznawalnego.
Uroczystości pogrzebowe Mykoły Ilina odbyły w dniu 22 lipca w Kijowie. W katedrze Świętego Aleksandra odprawiono mszę świętą za zmarłego. Uczcić zabitego medyka przyszli weterani, koledzy i krewni. Na mszy pogrzebowej obecny był także ambasador Polski w Ukrainie Bartosz Cichocki.
Mykoła Ilin miał estońskie obywatelstwo, pochodził zaś z Białorusi. Przebywał na służbie kontraktowej w Siłach Zbrojnych Ukrainy.
Ks. Andrij Pedaj, który przewodniczył mszy, podczas homilii mówił o tym, że największe powołanie chrześcijańskie — oddać życie za innych.
Jak zginął sanitariusz wojskowy
Dnia 13 lipca bojownicy ostrzelali trzech wojskowych ukraińskich, którzy powinni byli ewakuować ciało poległego ukraińskiego żołnierza w pobliżu miejscowości Zajcewe. Uzyskawszy potwierdzenie wstrzymania ognia, grupa ewakuacyjna w białych kaskach i oznakowaniu rozpoznawalnym nie zdążyła dojść kilku metrów do ciała zabitego, została ostrzelana. Podczas wycofywania się grupy ewakuacyjnej jeden z żołnierzy został ranny. Sanitariusz wojskowy zginął, próbując pomóc rannemu. W tym momencie ponownie otworzono ogień przy użyciu granatników i wielkokalibrowych karabinów maszynowych.
W skutek ostrzału przez wroga sanitariusz został zabity, jeden wojskowy ranny i jeszcze jeden dostał uraz bojowy.
Dopiero 15 lipca udało się otrzymać ciało zabitego medyka — poinformowano w sztabie Operacji Sił Połączonych.
Jak świadczą zdjęcia, zwłoki Ilina zostały zbezczeszczone przez okupantów.
Także wśród uczestników grupy ewakuacyjnej zginął jeszcze jeden wojskowy. To on pierwszy został ranny, jednak nie potrafił wydostać się z terenów niekontrolowanych przez władze rządowe. Jeszcze przez kilka dni pozostawał żywy, ale niestety nie doczekał się pomocy. W dniu 21 lipca jego ciało przekazano ukraińskiej stronie.
Fot. Сensor.net