Zauważyłeś błąd? Zaznacz fragment tekstu i naciśnij Ctrl+Enter.
Jak co roku 5 i 6 lipca wielu wiernych diecezji kamieniecko-podolskiej przybyło do Latyczowa, aby wziąć udział w uroczystości Patronki Podola i Wołynia Matki Bożej Latyczowskiej.
— Każde święto, obecność wielu ludzi w tym świętym miejscu – jest wielką radością. I to jest wielkie błogosławieństwo dla tych ludzi, ich rodzin, dla całej diecezji i całego naszego kraju. Do Matki Bożej Latyczowskiej, do tego źródła żywej wody przychodzą ludzie z różnymi potrzebami, z różnymi obawami… Zapraszamy więc do nas po tę żywą wodę, której brakuje współczesnemu światu, – powiedział CREDO bp Leon Dubrawski, ordynariusza diecezji kamieniecko-podolskiej.
Wieczorem 5 lipca do sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej przybyły pielgrzymki z Kamieńca Podolskiego (110 osób), Tomaszpola (140 osób) i Chmielnika (102 osoby). W milczeniu odbyła się również pielgrzymka pokutna z Nowej Uszycy (11 osób). Do sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej przybyły także trzy pielgrzymki rowerowe: z Szarogrodu, Szepietówki i Lityna.
– To nasza druga franciszkańska pielgrzymka rowerowa z Szarogrodu – powiedział o. Szymon Baidacki OFM.
– Jechaliśmy przez dwa dni. Pierwszy dzień – z Szarogrodu do Baru, gdzie zostaliśmy bardzo gościnnie przyjęci na noc przez siostry benedyktynki. Dzisiaj opuściliśmy Bar i dotarliśmy do Latyczowa. Trochę przemoczył nas deszcz, ale to była taka łaska, żeby nas trochę odświeżyć, – dodał.
Ci, co często bywali na uroczystościach latyczowskiego (i nie tylko) sanktuarium, zapewne zwrócili uwagę na jednego pielgrzyma, który od wielu lat odbywa samotną pieszą pielgrzymkę. To 82-letni pan Tadeusz Sowa z Chmielnickiego. Dziś również dotarł do Latyczowa jako jeden z pierwszych.
— Dla mnie to 35. pielgrzymka po Ukrainie. Noszę ze sobą krzyż z wizerunkiem Matki Bożej z 1906 r. — pamiątkę 300-lecia Sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej. To jeszcze od mojego dziadka. Z nim zawsze chodzę, Bóg daje mi swoją łaskę, Matka Boża zawsze mnie wysłuchuje. Modlę się za moje dzieci, aby wierzyły w Boga, chodziły do świątyni, modliły się – powiedział pan Tadeusz.
Zakończeniem pielgrzymki i jednocześnie początkiem uroczystości odpustowych była msza wigilijna, której przewodniczył bp Leon Dubrawski. Koncelebrowali ją m.in. Radosław Zmitrowicz, biskup pomocniczy diecezji kamieniecko-podolskiej oraz czterej wyświęceni w roku bieżącym neoprezbiterzy. Rozpoczynając nabożeństwo, kustosz sanktuarium w Latyczowie ks. Adam Przywuski zacytował słowa św. Jana Pawła II powiedziane przez niego 24 czerwca 2001 r. w Kijowie:
– Jeszcze od chrztu Rusi w 988 r. nawodniona potężnym strumieniem wiary Ukraina stała się ziemią chrześcijańską, a jednocześnie ziemią maryjną. Świadczą o tym liczne miejsca odpustowe, w których wyraża się cała miłość wiernych do Matki Niebieskiej. Dla wiernych obrządku łacińskiego — to Berdyczów i Latyczów.
Przychodzimy więc dziękować za ten dar, za Boży wybór tego miejsca. I chcemy podziękować Panu za wszystkie łaski, za wszystkich, którzy modlili się tu przed nami, za tych, którzy tę świątynię zbudowali, ponieważ w tym roku mija 415 lat od założenia tego kościoła.
Także podczas tej Świętej Liturgii pragniemy podziękować Papieżowi za pielgrzymkę do naszego kraju […], – dodał.
Na zakończenie nabożeństwa nowo wyświęceni kapłani udzielili wiernym prymicyjnego błogosławieństwa.
W nocy w kościele odbyło się czuwanie ruchu "Ewangelia Życia" pod przewodnictwem ks. Romana Kaźmierczaka.
Puentą uroczystości stała się Msza św. 6 lipca. Wśród uczestników Eucharystii byli obecni Konsul Generalny RP w Winnicy Damian Ciarciński, Senatorzy RP Kazimierz Ujazdowski (były minister kultury RP) oraz Andrzej Pająk.
– Jak co roku spotykamy się tutaj, na uroczystości Matki Bożej Latyczowskiej. W zeszłym roku wybuchła pandemia, w tym roku widzimy, że ludzie chętnie przyjeżdżają ze wszystkich zakątków diecezji i widzimy, że ludzie mają ochotę się modlić, zmieniać myślenie i nawracać się do Boga, – powiedział dla CREDO Pan Konsul Ciarciński.
Mszy przewodniczył metropolita lwowski, bp Mieczysława Mokrzycki. Wygłaszając kazanie, Ksiądz Biskup zaproponował, abyśmy się zastanowili nad tym, czego uczy nas Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny. Według biskupa Mieczysława pierwszą rzeczą, której nas uczy, jest odpowiedzialność. W końcu Bóg powierzył Maryję Józefowi, a Józef pokornie przyjął wolę Bożą. Również św. Józefa można nazwać nauczycielem milczenia: Ewangeliści nie zapisali żadnego z jego słów, ale zapisali jego czyny, które nie wymagają słów. Św. Józef również jest nauczycielem kontemplacji, ponieważ oprócz ciężkiej pracy, którą wykonywał każdego dnia, „patrzył na małego Jezusa, jak bawił się lub spał w ramionach Maryi. Był sensem jego życia, więc myśl o Dzieciątku i Jego Matce dodawała mu sił. Był tak napełniony Słowem, że umiał rozpoznać Je nawet we śnie. To Słowo wypełniło całe jego serce, nie było dla niego przypadkiem, ale objawiło mu wolę Bożą. Kaznodzieja zaprosił wszystkich, aby uczyli się takiego oto posłuszeństwa[…]
– Każdy z nas ma swoją drogę i swoje powołanie. Weźmy przykład św. Józefie, abyśmy byli wierni powołaniu do końca życia w radości i smutku, pośród trudności i gdy wszystko idzie dobrze. Razem z Nim budujmy Kościół Pana i kochajmy Jezusa całym sercem, zapominając o sobie. Bądźmy wierni naszym codziennym obowiązkom […] Razem z Maryją i Józefem budujmy dobro rodziny i Kościoła, abyśmy mogli dobrze i spokojnie zakończyć nasze życie, zachować wiarę i uzyskać zbawienie. Podróżujmy przez życie z Maryją i Józefem, czyniąc dobro, aby wejść do radości Nieba, — powiedział.
Na zakończenie homilii arcybiskup Mieczysław Mokrzycki wręczył opiekunowi sanktuarium w Latyczowie kielich, którym sprawował Eucharystię św. Jan Paweł II.
Po Eucharystii wszyscy wierni przed Najświętszym Sakramentem odczytali Litanię Loretańską do Najświętszej Maryi Panny, a bp Leon z Najświętszym Sakramentem obszedł dziedziniec kościoła i udzielił błogosławieństwa wszystkim obecnym. Liturgię zakończyło odśpiewanie hymnu "Te Deum".
Na zakończenie uroczystości odpustowych do obecnych zwrócił się Senator RP Kazimierz Ujazdowski. W imieniu Senatu zapewnił, że Polska zawsze będzie wspierać niepodległość Ukrainy i bez względu na to, jakie zmiany zajdą na świecie, stanowisko to pozostanie niezmienne. Pan Senator wręczył ks. Adamowi Przywuskiemu medal, którym on został odznaczony przez Senat RP.
Na sam koniec bp Leon Dubrawski zaprosił wszystkich na uroczystości świąteczne w przyszłym roku i życzył, aby następnego razu każdy przywiózł ze sobą kogoś, kto jeszcze nigdy nie był w sanktuarium Latyczowskim.
– Przychodźcie do Matki Bożej – a ona rozwiąże wszystkie Wasze problemy. Skończy wojnę, przyniesie pokój naszemu krajowi, naszym rodzinom, naszym sercom!
