Dnia 21 marca, w dniu przejścia do Nieba Ojca Świętego Benedykta, w benedyktyńskim klasztorze św. Józefa w Sołonce pod Lwowem odbyły się święcenia kapłańskie brata Efrema Michalskiego OSB.
Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, przewodniczył uroczystej liturgii i udzielił święceń prezbiteratu. Koncelebrował mszę główny opat benedyktynów o. Maksymilian Nawara OSB. Obecni byli także br. Izaak Kapała OSB, przeor opactwa w Lubinie, gdzie rozpoczął swoją drogę zakonną i skąd przybył do Ukrainy brat Efrem Michalski; liczni księża, a także rodzina i przyjaciele z Polski.
W homilii metropolita zwrócił się do brata Efrema, jeszcze diakona, następującymi słowami:
– Proszę Ciebie, abyś nie zasłaniał sobą Chrystusa. Ludzie powinni widzieć nie Ciebie, tylko Chrystusa. Nie powinieneś głosić swojej nauki, tylko Chrystusowej. Nie swoich rozdawać łask, ale Chrystusowych. (…) A żeby rozdawać łaski, trzeba je najpierw mieć. Bądź więc kapłanem, który zawsze szuka łask Bożych. Zdobywaj je w modlitwie poprzez Liturgię Godzin, na Różańcu, przechodząc Drogą Krzyżową i adorując Pana w Przenajświętszym Sakramencie, przystępując do sakramentów i umacniając się Słowem Bożym, – powiedział.
– Droga posługi duszpasterskiej, którą otwieramy przed diakonem Efremem, nie jest łatwa; ale takiej właśnie drogi potrzebuje od nas świat i takiej potrzebuje rozdarta wojną Ukraina, którą nasz kandydat do święceń wybrał do pełnienia swojej posługi monastycznej i kapłańskiej, – dodał.
Po kazaniu odbył się obrzęd święceń, a wspólnota benedyktyńska archidiecezji lwowskiej i zakon benedyktynów wzbogaciły się o kolejnego kapłana, który poprzez pracę i modlitwę osiągać będzie osobistą świętość oraz uświęcać tych, którym będzie służył.
Przypomnimy, że 10 maja 2022 r. br. Efrem otrzymał święcenia diakonatu w Ukrainie z rąk arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego i że są to już drugie święcenia kapłańskie w murach kościoła św. Benedykta przy klasztorze św. Józefa w Sołonce. Dwa lata temu został tu konsekrowany pierwszy ukraiński benedyktyn brat Leopold Rudziński.