Po powitaniu niewielkich, ale naprawdę odważnych grup pielgrzymów, którzy stawili czoła tegorocznym upałom, aby zanieść Matce Bożej swoje prośby własne i powierzone — kustosz Sanktuarium Matki Bożej Berdyczowskiej zaprosił biskupa Witalija Krywyckiego do poprowadzenia Mszy św.
Pielgrzymka jako doświadczenie życia duchowego
Ordynariusz diecezji kijowsko-żytomierskiej, wspominając doświadczenie pielgrzymki, którą właśnie odbył, powiedział: „Kiedy zaczynaliśmy pielgrzymkę, dbaliśmy o wszystko, ale po kilku dniach przestaliśmy. Pewne rzeczy w naszym życiu stają się automatyczne. W życiu wiary również. Ludzie zwracają się do Boga w modlitwie i wiedzą, że zostaną wysłuchani. Zgodnie z Pismem Świętym, św. Paweł trzykrotnie zwracał się do Boga z prośbą, a Pan odpowiedział mu: „Wystarczy ci mojej łaski”. Innymi słowy, jego prośby były przedtem wysłuchiwane szybciej i był do tego przyzwyczajony. Lecz nie było tak z tym oto jego pragnieniem. W zwykłym codziennym życiu dzieje się coś podobnego. Człowiek jest z natury leniwy: mówi się, że „człowiek jest jak woda” — płynie tam, gdzie jest łatwiej. Dochodzi to nawet do praktycznego ateizmu: Nie potrzebuję Boga, wszystko mogę zrobić sam. Niech Bóg pomaga biednym bądź przesiedleńcom, a ja poradzę sobie sam. To jest właśnie praktyczny ateizm.
Kiedy robimy coś na własną rękę, często ponosimy porażkę. Kiedy stajemy przed Bogiem, możemy przyznać: zrobiliśmy wszystko, a teraz Twoja kolej. Panie, może powinniśmy byli przyjść do Ciebie wcześniej, ale i tak przyszliśmy, a teraz Twoja kolej.
Odłóżmy na bok nasze „chcemy” i pamiętajmy o „chcę” naszego Pana. Słyszeliśmy o tym w dzisiejszej Ewangelii. Zostało Mu tylko kilka minut życia. I powiedział do Jana: Chcę, abyś przyjął Maryję za matkę. A do niej rzekł: Chcę, abyś przyjęła Go za syna. Jego „chcę” i nasze „chcemy” to różne rzeczy.
Jezus powiedział CHCĘ — abyśmy przyjęli Jego Matkę za swoją”.
W Kanie Galilejskiej Maryja powiedziała sługom: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie ”. Tak więc dzisiaj, jako wierzący, mówimy Panu: chcemy pełnić Jego wolę. „Codziennie odmawiamy: Ojcze nasz, … bądź wola Twoja. Wskazujemy Matkę Bożą jako przykład wypełniania woli Bożej. Nawet gdy nie rozumiała pewnych rzeczy, wyrażała swoją zgodę i pragnienie wypełniania Jego woli. „Ja chcę”: fiat. I my, którzy przyszliśmy dzisiaj z naszymi prośbami — Panie, chcę, abyś uczynił to i tamto — musimy dzisiaj powiedzieć: Panie, chcę czynić Twoją wolę.
Maryja wypełniła wolę Bożą. Mówi do każdego z nas: Ja to zrobiłam i ty możesz to zrobić. Jej ikona jest wyzwaniem tutaj i w każdym domu: Ja jestem w Niebie — i ty możesz być!
Każdy może przyjść do Jezusa i zabrać Maryję do siebie, tak jak On powiedział. Niech nikt nie opuści tego kościoła jako praktyczny ateista, mówiąc: cóż, do następnego razu, ale na razie sobie poradzę. Niech nasze życie będzie uwielbione w Bogu, a On będzie uwielbiony w naszym życiu, na wieki wieków.
Świadectwo wiary inspiruje także ludzi za granicą
Przełożony Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych, o. Tadeusz Florek OCD przypomniał słowa generała karmelitów, które skierował do zebranych w ubiegłym roku. Był poruszony uśmiechniętymi twarzami wiernych w Ukrainie, pomimo trudnej rzeczywistości wojny. Był również poruszony obecnością przedstawicieli władz państwowych i korpusu dyplomatycznego na święcie kościelnym: w jego rodzinnej Hiszpanii relacje między Kościołem a państwem wyglądają bardzo smutno. Dobrze, że w jednym kościele spotykają się ludzie o różnych poglądach politycznych. Bo wspólnota, jedność to siła.
To sanktuarium istnieje od XVII wieku. Przy Matce Bożej spotykali się różni ludzie z wielu pokoleń, niektórzy z dziada pradziada. Dziś jest Ona Matką całego narodu ukraińskiego. Aby przetrwać to wszystko, co się teraz dzieje, potrzeba dużo wiary.
Ojciec prowincjał podziękował biskupowi Krywyckiemu za wszystkie wysiłki podjęte na rzecz decyzji Watykanu, która zostanie ogłoszona jutro, o ustanowieniu sanktuarium berdyczowskiego bazyliką mniejszą, a także ojcu Benedyktowi Krokowi OCD, który przez wiele lat był przełożonym miejscowej wspólnoty karmelitów bosych. „Niech Maryja prowadzi wszystkich do Jezusa, a w Waszym życiu niech zawsze będzie prawdziwa radość, pomimo tego, co dzieje się w Waszej ojczyźnie” — powiedział prowincjał.
Wieczorne czuwanie, które rozpocznie się o godz. 22:00 i potrwa do godz. 6:00, poprowadzi biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Edward Kawa.
Porannej niedzielnej Mszy św. o godz. 8:00 będzie przewodniczył prowincjał Krakowskiej Prowincji Zakonu Karmelitów Bosych, o. Tadeusz Florek OCD, który jest tradycyjnym gościem uroczystości w Berdyczowie. Po niej nastąpi modlitwa różańcowa; o godz. 10.00 rozpocznie się powitanie pielgrzymów i gości. Główną Mszę św. odpustową o godz. 11.00 poprowadzi legat papieski kardynał Pietro Parolin. Po uroczystej Mszy św. będzie możliwość przyjęcia szkaplerza Najświętszej Maryi Panny.
Wszyscy uczestnicy uroczystości, którzy będą w Berdyczowie, a także wszyscy pobożnie łączący się w modlitwie za pośrednictwem mediów, mogą uzyskać zupełny odpust pod zwykłymi warunkami. Zezwolenie to, na prośbę biskupa diecezji kijowsko-żytomierskiej Witalija Krywyckiego, zostało udzielone przez Penitencjarię Apostolską dla sanktuarium w Berdyczowie na okres 7 lat.
Zdjęcia: Serhij Jakubowski