Wczoraj, w sobotę 20 lipca 2024 r., powitaniem pielgrzymów i wieczorną Mszą św. rozpoczęły się uroczystości Matki Bożej Berdyczowskiej. W tym roku odbywają się one pod hasłem „Pod Twoją obronę uciekamy się, Pani Ukrainy”.
Biorąc pod uwagę wszystkie trudności i ograniczenia czasu wojny, do Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej przybyło mniej pielgrzymów, niż chcieliby katolicy Ukrainy.
Dostojny gość z Watykanu
Na tegoroczną uroczystość przybył kardynał Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. To pierwsza jego wizyta w Ukrainie po rosyjskiej inwazji na szeroką skalę. Kardynał Parolin odwiedził Ukrainę w czerwcu 2016 roku, a także uczestniczył w obchodach 30. rocznicy niepodległości w Kijowie w sierpniu 2021 roku.
Nie jest rzeczą zwyczajną, że papież mianuje watykańskiego urzędnika tak wysokiej rangi na uroczystości odpustowe. Oczekiwania wobec tej wizyty są wysokie, aż do wiadomości o wymianie jeńców w oparciu o formułę „wszyscy za wszystkich”; w każdym razie jest to wizyta o znaczeniu nie tylko religijnym, ale także państwowym. Kardynałowi Parolinowi towarzyszą ks. Rusłan Mykhalkiv, rektor Seminarium Duchownego diecezji kijowsko-żytomierskiej oraz ks. Andrzej Legowicz, sekretarz metropolity lwowskiego.
Na poczatku Eucharystii bp Witalij Krywycki odczytał przed wiernymi Dekret o nadaniu sanktuarium berdyczowskiemu godności Bazyliki Mniejszej.
Pod czas homilii kard. Pietro Parolin przede wszystkim zapewnił wszystkich obecnych o nieustającym wsparciu papieża dla Ukrainy. Zapewnił, że zawsze nosi Ukrainę w sercu. Dziś sanktuarium w Berdyczowie stało się jednym z najwikszych duchowych centrów, w których modlono się o długo oczekiwany pokój.
Pragnę utwierdzić was w wierze, że to, co niemożliwe u ludzi, możliwe jest u Boga
W pierwszym czytaniu z Pierwszej Księgi Królewskiej czytamy o straszliwej suszy i głodzie. Eliasz żarliwie modlił się o poratunek. Wtedy ogień Pana spadł z nieba. Ludzie uznali wtedy Boga za swojego Pana. Wielkim cudem jest nie tyle ogień, który spadł z nieba, lecz nawrócenie ludzkich serc. Kościół ukraiński jest również wezwany do nieustannej modlitwy za niewolników własnej pychy, którzy sieją przemoc i śmierć. Modlimy się o pokój dla ofiar nienawiści i skruchę dla siewców zła.
Wiemy, że z małego obłoku Pan sprowadził deszcz. Tak więc w czasach wojny, gdy wszelkie zło i nienawiść podkopują wiarę, gdy czasem opadają ręce i nie ma siły się modlić, pozwólmy, by spadł szczodry deszcz Pana. Tak mrok Wielkiego Piątku ustąpił miejsca świtowi niedzieli i Zmartwychwstania. Dziś w Ukrainie też wybija ciemna godzina Kalwarii. I choć na horyzoncie trudno dostrzec zbawienia, pozwólmy Słowu Bożemu pocieszyć nas, bo to, co niemożliwe dla ludzi, możliwe jest dla Boga.
I tak Maryja pod krzyżem przyjęła nas wszystkich i będzie nam towarzyszyć w drodze do swego Syna. Przypomina o tym ikona Matki Bożej. Jej oczy są pełne czułości i miłości i chcą objąć nas wszystkich. Gwiazda na ramieniu jest zwiastunem nadejścia świtu – Jezusa. Biała chusta jest symbolem czystości i gotowości ocierać nasze rany.
Szkaplerz jest gotowy dać nam bezpieczną przystań
Dzisiaj chcemy modlić się o pokój w Ukrainie. Niech Ona, która wielokrotnie w swoim życiu otrzymywała potwierdzenie, że dla Boga nie ma nic niemożliwego, przedstawi swojemu Synowi nasze prośby za cierpiący naród ukraiński.
Powierzmy Maryi nasze aspiracje i błagania. Słowami sekwencji Flos Carmeli prosimy:
Kwiecie Karmelu,
Płodna winnico,
tylko Ty jesteś
splendorze nieba
Wieczną Dziewicą.
O Matko cicha,
piękna jak zorza,
dla karmelitów
bądź wspomożeniem,
o Gwiazdo Morza!
Korzeniu Jesse,
Owoc rodząca,
na wieczność z Tobą
pozwól nam zostać,
O Kochająca.
Lilio złocista,
wśród cierni lśniącą,
oświeć myśl naszą,
prosimy Ciebie,
Wspomagająca.
Tarczo obronna
z wrogiem walczących,
utwierdzaj w boju,
dodawaj siły
Szkaplerz noszącym.
Gdy są niepewni,
dodaj im mocy;
a gdy nieszczęście
chce ich ogarnąć,
Udziel pomocy.
O Matko słodka,
Karmelu Pani
radością Twoją
napełnij serca
Dane Ci w dani.
Raju i nieba
Klucz trzymająca
spraw niech dojdziemy
tam gdzie Ty – z Synem –
Trwasz królująca.
Amen.
Po raz pierwszy nasze sanktuarium Światosław Szewczuk arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Na święto również przybyło wielu przedstawicieli korpusu dyplomatycznego Republiki Polska w Ukrainie, zwłaszcza Agnieszka Góralska, pełnomocnik ambasadora RP w Ukrainie, Eliza Dzwonkiewicz, konsul generakny RP we Lwowie, Damian Ciarciński konsul generalny RP w Winnicy, delegacje z wielu miast Polski m.in. Częstochowy, Płocka itd. Takie zaangażowanie pokazuje wielką solidarność narodu polskiego z Ukrainą i jest przykładem wielkiego kultu Matki Bożej dla Polaków.
Także z wizytą przybyli dostojnicy innych państw, w tym ambasadorowie Chorwacji, Chech, Włoch, przedstawiciele władz Malty.
Msza zakończyła się odnowieniem Aktu Poświęcenia Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Następnie kardynał Parolin wręczył różaniec, osobisty prezent od papieża Franciszka, który otrzymał kustosz sanktuarium, ojciec Witalij Kozak.
Przedstawiciele wszystkich siedmiu diecezji Kościoła rzymskokatolickiego w Ukrainie otrzymali obiecany prezent, figury Archanioła Michała, przywiezione dzięki staraniom przewodniczącego Konferencji Episkopatu Witalija Skomarowskiego, który odwiedził Grotę Objawień w Gargano i modlił się o ochronę i sprawiedliwy pokój dla Ukrainy oraz odnowił poświęcenie naszego kraju Niepokalanemu Sercu Maryi. Jedna z figur pozostanie w sanktuarium w Berdyczowie. Po poświęceniu figur Michała Archanioła zabrzmiał apel: „Wszechmogący Boże, obdarz Ukrainę pokojem!”.
Najświętsza Maryja Panna jest matką, której wszyscy potrzebują
Dlaczego chrześcijanie przychodzą do Maryi Dziewicy „a nie do Boga”, jak im się zarzuca? Być może dlatego, że każdy człowiek, oprócz zrozumienia kwestii teologicznych, potrzebuje prostego doświadczenia matczynej miłości.
Przychodzimy więc do Maryi Dziewicy, ponieważ potrzebujemy matki. Potrzebujemy bezwarunkowej akceptacji i pełnego wysłuchania. Nie jest to uwielbienie Matki Bożej na poziomie uwielbienia Boga; jest to bezgraniczne zaufanie i oddanie Jej czci jako Matce Orędowniczce.