W dniach 20-21 lipca odbyły się uroczystości w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Berdyczowie.
W uroczystościach wzięli udział m.in. Przedstawiciele Sejmu i Senatu RP: wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, poseł Jan Dziedziczak, senator Jan Żaryn. Na uroczystościach także był obecny Ambasador RP w Ukrainie Bartosz Cichocki, Konsul Generalny w Winnicy Damian Ciarciński, Konsul Generalny w Irkucku Krzysztof Świderek.
W swoim wystąpieniu na zakończenie uroczystości wicemarszałek Sejmu RP pani Małgorzata Gosiewska mówiła o rodzinie, o wartościach, o pojednaniu polsko-ukraińskim i agresji Federacji Rosyjskiej:
— Ekscelencje, czcigodni Księża arcybiskupi, biskupi, przedstawiciele duchowieństwa, ambasadorowie, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, szanowni państwo zgromadzeni na uroczystości!
Uczestnictwo w uroczystościach ku czci Matki Boskiej Szkaplerznej tu w Berdyczowie to bardzo głębokie doznanie religijne i duchowe. Podczas nocnego czuwania w sanktuarium widziałam zmęczenie na twarzach tych, którzy przybyli tu pieszo, widziałam ich poranione stopy, ale przede wszystkim widziałam wielkie szczęście i wiarę, poczucie łączności z Matka Syna Bożego i z Kościołem.
W Kościele na Ukrainie trwa Rok Świętości Małżeństwa i Rodziny, a właśnie rodzinę nadzwyczajną opieka i wstawiennictwem obejmowała Matka Boska. Rodzinę jako ostoję wiary, patriotyzmu, strażnika najważniejszych wartości. To rodzina dawała siłę przetrwania prześladowań, zachowania tożsamości, umacniania wiary. To rodzina była zaczynem, z którego wyrastali święci, błogosławieni, uczeni, artyści, ludzie codziennego trudu, ludzie prawi. Dzisiaj wolni, a więc szczęśliwi, w miarę dostatni, uczciwi, wierni Świętego Kościoła Powszechnego widzimy czy przeczuwamy, że w miejscach dawnych i pokonanych niebezpieczeństw pojawiają się nowe, bardziej wyrafinowane, które przybierają postać wolności wyboru systemu wartości, fałszywej tolerancji i złudnego spełnienia.
Święty Jan Paweł II zawsze podkreślał znaczenie rodziny w społeczeństwie. Mówił, że jest jego fundamentem i dobrem ludzkości. Ale widział też zagrożenia i w liście na XXVIII Międzynarodowy Kongres Rodziny w 1994 r. napisał: „Rodzina jest fundamentem społeczeństwa i stanowi jedno z największych dóbr ludzkości. Jest środowiskiem posiadającym najlepsze warunki do przekazywania wartości religijnych i kulturowych, które pomagają człowiekowi w ukształtowaniu własnej tożsamości. Dzisiaj instytucja rodziny przezywa kryzys, jest także narażona na liczne niebezpieczeństwa, których celem jest pomniejszenie jej świętej godności i szczególnego znaczenia, które posiada w Kościele i społeczeństwie. Potrzeba więc ofiarnej i odważnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli, aby rodzinie współczesnej pomóc odkryć piękno i wielkość jej powołania do miłości i służby życiu.” List napisany ponad dwie dekady temu, a jak bardzo aktualny. Na ziemi, która gości nas dzisiaj, jest jeszcze jedno niebezpieczeństwo, które zagraża rodzinie. To agresywna polityka Federacji Rosyjskiej. Wojna tocząca się na Wschodzie Ukrainy i nieustające próby destabilizacji sytuacji wewnętrznej Ukrainy. Bezprawne akty agresji i okupacji dokonywane przez Federację Rosyjską nie pozostają bez wpływu na życie ukraińskiej rodziny. Niepewność i słabość ekonomiczna rodzin, zmusza często do wyjazdu i pracy w innych miastach, regionach, ale też w innych państwach. Rodzinne domy opuszczają zony, mężowie, dzieci. Widząc te zagrożenia i pokładając nieograniczoną ufność w opiekę Matki Boskiej Berdyczowskiej, czcigodni biskupi zwrócili się z wezwaniem: Matko Boża, pod Twoja obronę przyjmij ukraińską rodzinę!
Nasza delegacja i każdy z jej uczestników łączymy się z czcigodnym duchowieństwem i wiernymi w tym akcie modlitwy i wiary, bardziej niż kiedykolwiek uświadamiamy sobie znaczenie naszych jednostkowych działań, naszego życia, które staje się ważne i znaczące, przed obliczem Boga, staje się nie do pokonania, gdy łączymy się we wspólnocie wiary i narodu. Jako przedstawiciele polskiego parlamentu, musimy tez zadać sobie pytanie, co Polska jeszcze może uczynić dla tej ziemi i żyjących tu od wieków Polaków i Ukraińców. Co może zrobić dla Kościoła i wiary, dla zbliżenia naszych narodów? Tak wiele nas łączy a tak bardzo próbuje się nas podzielić. Tydzień temu w Łucku i Janowej Dolinie modliliśmy się wspólnie z bp. Witalisem Skomarowskim o pojednanie naszych narodów. Urodzony na Wołyniu, ks. prof. Jacek Salij w kazaniu powiedział: „Od tego czy potrafimy uznać błędy przeszłości i przebaczać sobie wzajemnie, istotnie zależy to czy naprawdę chcemy uczestniczyć w budowaniu świata, w którym respektuje się życie, sprawiedliwość, zgodę i pokój.”
Święty Janie Pawle II, patronie polsko-ukraińskiego pojednania, pomóż nam stanąć w prawdzie i wybaczyć. Matko Boska Berdyczowska pod Twoją obronę przyjmij ukraińską rodzinę!