Świadectwo

Życie z zespołem Downa może być szczęśliwe

Ви також можете прочитати цю статтю українською мовою

27 kwietnia 2020, 15:55 1589 o. Mariusz Krawiec SSP

Gdy 1967 roku we Lwowie przyszła na świat Olena, mało kto w mieście wiedział zespole Downa. W bibliotece lwowskiego Instytutu Medycznego była o tym tylko jedna niewielka książeczka, wydana wiele lat wcześniej w Leningradzie. W szpitalu, gdzie się urodziła, lekarze woleli milczeć i jak najszybciej wypisać matkę z dzieckiem do domu.

 

Tak rozpoczęła się historia rodziny, która trwa już ponad pięćdziesiąt lat. Tworzyli ją Jewgienija, jej mąż Jarosław oraz ich córka Olena.

Co roku przychodzą na świat dzieci z zespołem Downa. Dla rodziców jest to najczęściej szokująca informacja. Nie od razu potrafią się pogodzić. Wówczas potrzebują blisko siebie dobrych i mądrych ludzi, którzy będą dla nich wsparciem oraz wiary, że Bóg jest z nimi.  

 

„Co roku przychodzą na świat dzieci z zespołem Downa”

Jewgienija przypomina mi ona pewną rozmowę. Odbyła się ona przeszło pięćdziesiąt lat temu. Słowa jakie wówczas usłyszała, pamięta po dziś dzień. Olenka miała wówczas miesiąc. Zachorowała i z wysoką gorączką trafiła do szpitala. Był tam pewien lekarz. Wypisując dziecko do domu, Jewgienija i Jarosław zapytali go, co będzie z nimi dalej. Lekarz ze spokojem odpowiedział: będziecie tak sobie żyli… żyli… i żyli….

Jestem w lwowskim mieszkaniu Jewgienij i jej córki. Matka lubi o niej mówić „słoneczne dziecko”. Olena ma w pokoju swój kącik. Stół, fotel, półeczka jaką zrobił jej jeszcze tato. Taty już nie ma. Odszedł do Boga jedenaście lat temu. Olena lubi siedzieć w swoim kąciku. Tutaj pisze wiersze, maluje rysunki, modli się. W jej życiu było zawsze dużo miejsca na twórczość.

I tak oto żyjemy, żyjemy i żyjemy – mówi Jewgienija uśmiechając się delikatnie. Przypomina słowa lekarza, które jak proroctwo padły pięćdziesiąt lat temu i w tej rodzinie znalazły swoje wypełnienie.  

Gdy Olena miała iść do szkoły, urzędnicy zdecydowali, że ma iść do tej najbliższej, jaka znajdowała się rejonie. Została skierowana na specjalne testy. Po ich zakończeniu, psychiatra który z Oleną rozmawiał sam na sam, spojrzał na rodziców i powiedział: jesteście szczęśliwymi ludźmi. Macie obok siebie osobę o wielkim i kochającym sercu. Ona zawsze będzie was kochała. To największe szczęście dla was.

 

 

„Macie obok siebie osobę o wielkim i kochającym sercu”

Było to w latach dziewięćdziesiątych. We Lwowie działała już wspólnota Wiara i Światło. Integrowała osoby z upośledzeniami. Olenka we wspólnocie się odnalazła. Spotkała tam Boga, którego nosiła już od dawna w sercu, ale o którym też nauczyła się mówić. Fascynował ją św. Franciszek i św. Klara. Szczególnie bliska była jej św. Bernadetta Soubirous. Powtarzała często, że Bernadetta cierpiała bardzo, bo wielu ludzi jej nie rozumiało. Odnalazła w jej życiu, cząstkę swojego życia.

 

 

„Dzięki naszej córce spotkaliśmy Boga”

Jewgienija opowiada o tym, jak przy Olence przeżyli wraz z mężem ewangelizację. To córka doprowadziła ich do Boga. Byli co prawda ochrzczeni w cerkwi prawosławnej, ale jak to w Związku Radzieckim…. Wiary nie praktykowali.

Kiedy Olenka szła do Pierwszej Komunii Świętej w kościele św. Antoniego we Lwowie, siostra Efrema jaka ją do tego przygotowywała, zapytała rodziców: jak pobłogosławicie swoje dziecko, skoro nie macie ślubu. Tak Jarosław i Jewgienija wzięli ślub kościelny i przyjęli Komunię św., stając się praktykującymi katolikami i parafianami św. Antoniego.

 

 

„Recepta na życie: po prostu kochać”

Widząc, że Jewgienija jest szczęśliwą kobietą, pytam o receptę na szczęśliwe życie. Jej odpowiedź jest prosta. Po prostu trzeba kochać. Olenka miała kochającego tatę, kochającą babcię, kochającego dziadka. Miłość wystarczy. Jeśli dużo innym dajesz, w zamian otrzymujesz jeszcze więcej. I to spełniło się w życiu tych dwóch kobiet – matki i córki.

 


 

Інші статті за темами

СЮЖЕТ

ПЕРСОНА

МІСЦЕ

Zauważyłeś błąd? Zaznacz fragment tekstu i naciśnij Ctrl+Enter.

ПІДТРИМАЙТЕ CREDO
Шановні читачі, CREDO — некомерційна структура, що живе на пожертви добродіїв. Ми з вдячністю приймемо Вашу допомогу. Ваші гроші йдуть на оплату сервера, роботу веб-майстра та гонорари фахівців. Переказ через ПриватБанк: Пожертвування можна переказати за такими банківськими реквізитами:

5168 7427 0591 5506

Благодійний внесок ПРИЗНАЧЕННЯ ПЛАТЕЖУ: Добровільна пожертва на здійснення діяльності часопису CREDO.

Інші способи підтримати CREDO: (Натиснути на цей напис)

Щиро дякуємо читачам за жертовність усім, хто нас підтримує!
Напишіть новину на CREDO
Якщо ви маєте що розказати, але початківець у журналістиці, і хочете, щоб про цікаву подію, очевидцем якої ви стали, дізналося якнайбільше людей, можете спробувати свої сили у написанні новин та створенні фоторепортажів на CREDO.
Підпишіться на розсилку
Кожного дня ми надсилатимемо вам листи з найважливішими та найцікавішими новинами

Spelling error report

The following text will be sent to our editors: