W rocznicę objawień Matki Bożej w Fatimie, 13 maja, we Lwowie rozpoczęły się nabożeństwa fatimskie.
Tradycyjnie już od 9 lat prowadzone są przez ojców dominikanów w kościele Matki Bożej Grómnicznej. W tym roku mszę świętą, której przewodniczył arcybiskup Mieczysław Mokrzycki metropolita lwowski, odprawiano na schodach świątyni przed zatrzaśniętymi drzwiami.
Jak informowaliśmy wcześniej, ojcom dominikanom, którzy opiekowali się parafią, od grudnia 2018 roku odmówiono wstępu do świątyni. Drzwi kościoła przed katolikami obrządku łacińskiego zamknęła była wspólnota Kościoła greckokatolickiego, która nie zaakceptowała decyzji Stolicy Apostolskiej, uznającej uchwałę metropolitów lwowskich obu obrządku wobec kanonicznego powrotu kościoła Matki Bożej Grómnicznej rzymskim katolikom. Greckokatolicka parafia Ofiarowania Pańskiego została zlikwidowana przez metropolitę lwowskiego Kościoła greckokatolickiego Ihora Woźniaka. Następnie wspólnota, będąca właścicielem budynku sakralnego, próbowała przejść do Kościoła Prawosławnego Ukrainy. Na razie sytuacja pozostaje niepewna.
Rozpoczynając mszę św. abp Mokrzycki powiedział:
– Dzisiaj podczas tej Eucharystii chcemy poprosić Matkę Bożą, by udała się do naszych braci w biskupstwie, kapłanów, żeby otworzyli nam drzwi tego sanktuarium, do którego już przed 9 laty wnieśiliśmy figurę Matki Bożej Fatimskiej.
W kazaniu dodał:
– Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj z niepokojem stoimy na tym pierwszym nabożeństwie fatimskie, świadomi rzeczywistości odrzucenia nie tylko ludzkiej gorliwości, prawdy i sprawiedliwości, a także przesłania fatimskiego również i w naszym kraju. Doświadczamy bolesnych faktów niezrozumienia Ewangelii oraz działań sprzecznych z Prawem Bożym, w którym zapisana jest droga miłości. Kiedy dochodzimy do zatrzaśniętych drzwi tej świątyni, stajemy przed zatrzaśniętymi drzwiami miłości i zrozumienia, które stały się symbolem podziału oraz postawy, powodującej zgorszenie. To symbol podziału i niezgody, symbol tego, co dzieli ludzi mieszkających obok siebie. (…) Gdy po drugiej wojnie światowej zamykano świątynie, wszyscy wiedzieli, że robią to wrogowie Kościoła i wiary. A dzisiaj? Kto zamyka drzwi i wyrzuca wierzących na ulicę? Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi…
Po mszy świętej rozpoczęła się procesja przez centralne ulice miasta. Ludzie odmawiali modlitwę różańcową, idąc za figurą Matki Bożej Fatimskiej. Nabożeństwo skończyło się aktem poświęcenia Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi.