Dnia 10 listopada, w przeddzień obchodów 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, w Kamieńcu Podolskim z inicjatywy władz miasta, miejscowych mieszkańców, wolontariuszy, przedstawicieli Polonii i przymusowych migrantów uporządkowano cmentarz katolicki przy Sanktuarium Najświętszego Serca Jezusowego. Na facebookowej stronie rady miasta pojawiło się wezwanie do wszystkich mieszkańców, aby przybyli na jesienną tłokę: „Na znak wdzięczności dla kraju, który przyjmuje uchodźców z Ukrainy i pomaga nam ze wszystkich sił od pierwszych dni wojny, prosimy o przyłączenie się do akcji publicznej”. W akcji wzięło udział ok. 50 mieszkańców Kamieńca.
Niestety większość grobów została zniszczona przez władze bolszewickie w latach 30. XX wieku, a pomniki planowano wykorzystać jako materiał budowlany do budowy nowego gmachu więzienia. Na szczęście nigdy go nie zbudowano, jednak o istnieniu cmentarza katolickiego w tym miejscu przypomina teraz tylko kilka krzyży w krzakach i stare fotografie. Ale pochowanych jest tam wielu znanych mieszkańców miasta polskiego pochodzenia. Według wspomnień naocznych świadków w czasach sowieckich podczas budowy drogi dla nowego osiedla spychacze wyryły część grobów, tak że z ziemi wystawały ludzkie kości. Ponieważ większość pochowanych tu osób nie ma żyjących potomków, postanowiono zrobić dobry uczynek i zaopiekować się Polakami, którzy na tej ziemi odnaleźli wieczny odpoczynek — bo Polska stała się rodzinnym domem dla milionów Ukraińców, którzy uciekli za granicę, ratując swoje rodziny i życia przed rosyjską agresją.
Dnia 11 listopada 2022 r. na terenie cmentarza odbyły się nabożeństwa żałobne i procesja z poświęceniem oczyszczonego terenu. Modlitwie przewodniczył ordynariusz diecezji kamieniecko-podolskiej bp Leon Dubrawski. Zachęcał nas do wspominania w modlitwie naszych przodków, zwłaszcza tych, którzy przekazali nam wiarę. Biskup podziękował także władzom miasta i wszystkim uczestnikom za inicjatywę uporządkowania cmentarza, co jest dobrym znakiem dla świata, znakiem wdzięczności i pamięci Ukraińców za pomoc ze strony Polaków.
Słowa wdzięczności za dobry uczynek nadeszły od prezydenta polskiego miasta partnerskiego Kalisza Krystiana Kinastowskiego. Również podczas codziennej minuty milczenia dla poległych w wojnie rosyjsko-ukraińskiej o godzinie 9:00 uroczyście wzniesiono przed radą miejską ukraińskie i polskie flagi państwowe; odbyła się modlitwa o pokój i zwycięstwo Ukrainy.
Program Święta Niepodległości Polski zakończył wieczorny koncert muzyki polskiej i ukraińskiej. Wykonywali ją nauczyciele i uczniowie Miejskiej Dziecięcej Szkoły Muzycznej w Kamieńcu Podolskim im. Hanickiego i Fachowego Liceum Kultury i Sztuki im. I. Karabycia — uczelni przeniesionej do Kamieńca z Bachmuta obwodu donieckiego. Również z inicjatywy społeczności rzymskokatolickiej zwrócono się do posłów rady kamieniecko-podolskiej o zmianę nazw niektórych ulic na cześć znanych Polaków, związanych z miastem lub zajmujących ważne miejsce w życiu polskiej społeczności. W szczególności jest to rodzina Szulminskich: Ałeksander Szulminski był burmistrzem Kamieńca Podolskiego w okresie Ukraińskiej Republiki Ludowej; jego druga żona, Olimpiada Paszczenko, stała na czele towarzystwa miejskiego „Proswita”; najstarszy syn Stanisław, pallotyn, został męczennikiem i jest obecnie kandydatem na ołtarz, a młodszy Jerzy został słynnym architektem w Argentynie. Nawiasem mówiąc, na tym samym cmentarzu uporządkowanym staraniem mieszkańców Kamieńca pochowana jest pierwsza żona Ałeksandra Helena Wyhowska. Sugeruje się również, aby imiona świętego papieża Jana Pawła II, sługi Bożego i pierwszego biskupa odrodzonej diecezji kamieniecko-podolskiej Jana Olszańskiego, słynnego polskiego historyka Józefa Rollego i innych pojawiły się na toponimicznej mapie miasta. Polaków i Ukraińców połączyło wspólne nieszczęście i wróg, który chce zniszczyć naszą wspólną wolność. Ale te trudności tylko zbliżyły nasze narody w tworzeniu dobra i zachowaniu wspólnej pamięci poprzednich pokoleń.