Ministrant z karabinem
„Nawigator zaprowadził mnie w złe miejsce. Okazało się, że wjechałem 20 km na terytorium wroga. Rosjanie już byli w drodze, by przechwycić. Ural i BWP. Wciskam pedał, na prędkościomierzu 200...” Moja znajomość z rodziną Polaków ze Lwowa, Kaśkiwów, zaczęła się od opowieści o wyprawach ojca do syna na front. Jura Kaśkiw broni Ukrainy w 80. Samodzielnej Brygadzie Desantowo-Szturmowej. Iwan Kaśkiw — tata — zajął się wolontariatem. Wydawałoby się, jedna ze zwykłych rodzin, a jednak tworzy niesamowitą historię. Mieliśmy się spotkać w...